Trądzik różowaty - pamiętaj
Trądzik to silny i przebiegły przeciwnik. Jeśli nie zauważymy jego obecności odpowiednio wcześnie, możemy mieć poważne problemy z jego likwidacją. Nie należy więc ignorować nawet najmniejszych i pierwszych jego oznak. Jest to szczególnie istotne, gdy w naszej rodzinie, były już podobne przypadki. Trądzik w wielu wypadkach, ma charakter czy też podłoże genetyczne (dziedziczne). Dotyczy to w przeważającej ilości przypadków – kobiet. Mężczyźni są bardziej odporni w tej materii. Chyba, że w przeszłości ich członkowie rodziny, borykali się z jakimiś poważnymi chorobami skórnymi. Wtedy istnieje większe ryzyko prawdopodobieństwa wystąpienia zmian trądzikowych – indywidualnie lub na tle choroby.
Wiele osób, walcząc z trądzikiem, jest zrozpaczonych, gdyż stan ich skóry – pogarsza się coraz bardziej. Mimo, iż w ich odczuciu – robią wszystko by się pozbyć zmian trądzikowych. Paradoksalnie, w wielu przypadkach – sami sobie szkodzą. Otóż, trądzik posiada niezwykłą wręcz „umiejętność”, błyskawicznego przenoszenia się. Wyciskając kłopotliwe i szpecące naszą buzię wągry (popularnie określane jako pryszcze), powodujemy szybsze rozniesienie się ich na większe i dalsze partie naszego ciała. Można to troszkę porównać do mechanizmu choroby jaką jest opryszczka. Sprzyjamy też naszemu trądzikowi, wystawiając go na „wysuszającą moc” promieni słonecznych – zarówno tych naturalnych, jak i sztucznych. Faktycznie, tego typu kąpiele powstrzymują chorobę, ale jedynie na chwilę. Później gruczoły łojowe, potęgują swoje działanie a nasz stan pogarsza się w widoczny sposób. Sprzyjającym dla rozwoju naszego trądziku środowiskiem jest także nałóg tytoniowy i alkoholowy. Również nadużywanie czarnej herbaty i słodyczy, sprzyja rozwojowi tych zmian chorobowych. W czasie trwania kuracji, powinniśmy też zrezygnować z naszych ulubionych czynności takich jak:
- Kąpiel w wodzie morskiej;
- Kąpiele w basenie;
- Solarium;
- Korzystanie z kolorowych kosmetyków;
- Masaże.